Przegrana Turcji godna uważnej analizy
Prosto ze Strasburga
Przegrana Turcji godna uważnej analizy
Marek Antoni Nowicki
W nocy z 1 na 2 listopada 1992 r. 100--150-osobowa grupa terrorystów z PKK (Kurdyjska Partia Robotnicza) zaatakowała posterunek żandarmerii w Bogazkoy, zabijając jednego żołnierza i raniąc ośmiu innych. W następnych dniach siły bezpieczeństwa przeczesywały teren w poszukiwaniu terrorystów. Dalszy ciąg wydarzeń był przedmiotem sporu.
Według Akdivara i innych wieczorem 10 listopada 1992 r. żołnierze weszli do wsi Kelekci i polecili sołtysowi natychmiastową ewakuację wszystkich mieszkańców. W tym czasie podpalili dziewięć domów, również należące do niektórych ze skarżących. Większość mieszkańców wsi uciekła do Diyarbakir, stolicy regionu. Część zatrzymała się u krewnych, inni pozostali bez dachu nad głową. 6 kwietnia 1993 r. żołnierze sił bezpieczeństwa jeszcze raz pojawili się we wsi Kelekci, paląc resztę zabudowań. Obecnie wieś jest całkowicie wyludniona.
Władze tureckie twierdziły natomiast, że po ataku PKK w lipcu 1992 r. mieszkańcy zaczęli opuszczać dobrowolnie wieś, nie czując się w niej bezpiecznie. Opuszczone domy zawaliły się. W reakcji na atak na posterunek żandarmerii w Bogazkoy żołnierze przeszukali okolice, znajdując liczne kryjówki terrorystów. Nie wyrządzono jednak żadnych szkód w Kelekci. Po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta