Nie ma zgody na eutanazję
Żoliborski sąd rodzinny i nieletnich odrzucił wczoraj wniosek Barbary Jackiewicz o zgodę na eutanazję jej nieuleczalnie chorego syna Krzysztofa.
Mężczyzna od 27 lat jest w stanie wegetatywnym. Leży w łóżku, nie ma z nim żadnego kontaktu. Przebywa w specjalistycznym ośrodku na Białołęce.
Zarówno posiedzenie w sądzie przy ul. Kocjana, jak i późniejsze ustne uzasadnienie swojej decyzji sędzia Dorota Szczęch utajniła. Zrobiła to na wniosek matki Krzysztofa. Przez blisko godzinę kobieta opowiadała sądowi o swoim życiu i życiu ciężko chorego syna. Nie chciała rozmawiać z dziennikarzami.
Postanowienie sądu jest nieprawomocne. Matka Krzysztofa może złożyć na nie zażalenie. Nie wiadomo, czy się zdecyduje. To był jej drugi wniosek o eutanazję syna (pierwszy złożyła w 2009 r).