Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dyskontynuacja a prewencyjna kontrola ustaw

09 grudnia 2011 | Prawo | Mariusz Bogusz

Zasada dyskontynuacji wymaga jednolitego traktowania ustaw na każdym etapie procesu legislacyjnego – twierdzi doktor habilitowany nauk prawnych, profesor Uniwersytetu Gdańskiego

Zakończenie VI kadencji Sejmu to dobra (i konieczna) okazja do zastanowienia się nad treścią i zakresem zasady dyskontynuacji. Wciąż bowiem są zagadnienia wymagające przedyskutowania, w tym kwestia skutków, jakie upływ kadencji Sejmu powoduje dla niezakończonego postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie prewencyjnej kontroli konstytucyjności ustawy.

Przypomnijmy, że prezydent RP przedłożoną mu do podpisu ustawę może skierować do TK w celu poddania jej kontroli pod względem zgodności z konstytucją. Jest to kontrola prewencyjna, bo następuje przed wejściem ustawy w życie.

Z kolei zasada dyskontynuacji oznacza, że „wraz z końcem kadencji wszystkie sprawy, wnioski i przedłożenia, w których nie doszło do zamknięcia prac parlamentarnych, uznaje się za ostatecznie załatwione w sensie niedojścia do skutku" (Lech Garlicki); zasadą tą są zatem również objęte prace nad ustawami.

Jakkolwiek zasada dyskontynuacji nie została explicite wyrażona w konstytucji, to jest ona normą prawa zwyczajowego akceptowaną przez doktrynę, uznawaną przez TK oraz sądy, jak również stosowaną w praktyce parlamentarnej. A w niektórych ustawach są regulacje prawne „przełamujące" zasadę dyskontynuacji, co pośrednio potwierdza obowiązywanie samej zasady (np. art. 13a ust. 1 ustawy o Trybunale Stanu).

Uzasadnienia dla obowiązywania zasady dyskontynuacji dostarczają zarówno...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9102

Wydanie: 9102

Spis treści

Plus Minus

Zamów abonament