Filipika przeciw feministkom
Ex libris
„Praktycznie każdy uniwersytet w USA porażony jest dzisiaj grzybem feminizmu, (...) prowadzone są tak zwane »badania gendrowe«, czyli permanentne poszukiwanie »wrogów ludu«" – to słowa Aleksandra Nikonowa, autora wydanego niedawno w Polsce zbioru esejów „Koniec feminizmu".
Rosyjski publicysta wziął na cel polityczną poprawność. W ostrej formie – choć często słusznie, niestety – rozprawia się z rozpanoszonymi w zachodnich kampusach mitami.
Cóż, słuchając wywodów polskich feministek ciskających gromy na „opresyjną patriarchalną kulturę", trudno się z Nikonowem nie zgodzić. Choć bardzo trudno się go czyta. I nie chodzi wcale o jego obrazoburcze dla politycznej poprawności spostrzeżenia, lecz o formę.
Może gdyby mniej pluł jadem na „zgniły Zachód", byłby w swojej – często jakże zasadnej – krytyce bardziej wiarygodny.