Kogo skarcić za Hołdysa?
Zbigniew Hołdys kończy w poniedziałek 60 lat. I jest nadzieja. Wszak z wiekiem przychodzi mądrość.
Można się zżymać, że cały rockowy bunt początku lat 80. był umiarkowanie autentyczny, skoro na jego czele stanął trzydziestolatek ze sporym doświadczeniem peerelowskiego szołbiznesu. Można się zżymać, że hymnem mojego pokolenia stała się „Autobiografia" pisana przez wąsatego tekściarza – zawodowca, który z niejednego pieca chleb jadł. Oczywiście można się zżymać, ale fakt pozostaje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta