Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Niewidzialna ręka Boga

24 grudnia 2011 | Plus Minus | Tomasz P. Terlikowski
autor zdjęcia: Janusz Kapusta
źródło: Rzeczpospolita
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa
Stanisław Wyspiański, „Bóg ojciec“. Witraż w kościele franciszkanów w Krakowie (1905).
autor zdjęcia: Piotr Guzik
źródło: Fotorzepa
Stanisław Wyspiański, „Bóg ojciec“. Witraż w kościele franciszkanów w Krakowie (1905).

Uznanie, że do przestrzeni publicznej i rynku nie stosują się zasady Ewangelii, musiało się skończyć katastrofą

Co jest istotą sukcesu Zachodu? Dlaczego to właśnie Europejczycy zawojowali świat? Jaka jest przyczyna, że to nasza wersja gospodarki, polityki, filozofii podbiła inne kontynenty, a nasze karawele zdominowały globalny handel? Odpowiedź jest dość oczywista: przyczyną jest chrześcijaństwo.

To ono sprawiło, że Europa i Stany Zjednoczone otworzyły się na wolny rynek i zbudowały demokratyczne struktury. I, żeby nie było wątpliwości, nie jest to opinia Benedykta XVI, czy jakiegoś chrześcijańskiego akademika, ale teza ekonomisty rządu chińskiego Zhao Xiao. Analizę takiej treści przedstawił on – jeszcze jako marksista i ateista – na kartach fundamentalnego eseju „Gospodarki rynkowe z Kościołami a gospodarki rynkowe bez Kościołów". Wmyślenie się w chrześcijaństwo i jego specyfikę kilka lat później doprowadziło go do chrztu, a także przystąpienia do protestanckiej wspólnoty.


Lęk przed Sądem Ostatecznym

Wg Na czym polega owa moc, bez której nie ma nowoczesnego kapitalizmu i demokracji, a nawet gospodarczego sukcesu? Otóż są nią wiara i lęk przed Sądem Ostatecznym. „Gospodarka rynkowa – przekonuje Zhao – jest skuteczna, ponieważ zniechęca do próżniactwa, lecz może także zachęcać ludzi do kłamstwa i krzywdzenia innych. Dlatego wymaga moralnej podpory". A tę daje wyłącznie chrześcijaństwo, które przypominając o Sądzie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9115

Wydanie: 9115

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament