Wujek Misza z Moskwy
Dzięki Łukaszence rosyjski magnat naftowy będzie światowym potentatem w branży potasu
Korespondencja z Grodna
Przyczyn wieloletniej wzajemnej sympatii rosyjskiego biznesmena Michaiła Gucerijewa i białoruskiego przywódcy białoruscy eksperci mogą się tylko domyślać. Ekonomista i wiceprzewodniczący opozycyjnej Zjednoczonej Partii Obywatelskiej Lew Margolin mówi „Rz", że nawet próba spekulacji na temat tego, jakie korzyści Aleksander Łukaszenko może mieć z racji przyjaźni z Gucerijewem, grozi na Białorusi konsekwencjami karnymi. – Jestem jednak przekonany, że za dopuszczeniem Gucerijewa do eksploatacji strategicznych dla Białorusi zasobów naturalnych stoją nie tyle interesy państwa, ile osobiste interesy Łukaszenki – dodaje Margolin.
O zażyłości między swoim prezydentem a rosyjskim oligarchą Białorusini dowiedzieli się w nietypowy sposób. Dzięki relacjom z ich wspólnej wizyty w domu dziecka.
– Dziękujemy, dziękujemy! – krzyczeli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta