W skrócie
Josef Skvorecky nie żyje
Jeden z najważniejszych współczesnych pisarzy czeskich zmarł na raka w Kanadzie w wieku 87 lat.
Pisał z humorem, choć podejmował trudne tematy: walki z totalitaryzmem, prześladowania, a także doświadczenia emigracji. Debiutował w 1958 r. „Tchórzami", powieścią krytyczną wobec zachowań Czechów pod koniec II wojny światowej. Komunistyczne władze wycofały ją z księgarń. Po stłumieniu praskiej wiosny w 1968 r. i wstrzymaniu powieści „Batalion czołgów" Skvorecky wyemigrował i założył w Kanadzie wydawnictwo '68 Publishers. Dzięki niemu Czesi mogli poznać dzieła Havla, Kundery, Vaculika, Seiferta. W 1990 r. prezydent Vaclav Havel odznaczył pisarza Orderem Białego Lwa, najwyższym czechosłowackim odznaczeniem państwowym.
—j.c.
Floydzi wracają
Brytyjska grupa ma zagrać na zakończenie olimpiady w Londynie. Zespół wystąpił ostatni raz w 2005 r. jako główna gwiazda Live 8. Z oryginalnego składu żyją David Gilmour, David Mason i Roger Waters.
—daily express, j.c.