Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Na dnie piekła ludzie gotują

04 stycznia 2012 | Kultura | Barbara Hollender
Agnieszka Holland
autor zdjęcia: Sławomir Mielnik
źródło: Fotorzepa
Agnieszka Holland
Robert Więckiewicz jako  Leopold Socha tworzy  wielką kreację. Film  Agnieszki Holland  od czwartku  w kinach
źródło: fotos-art/zebra
Robert Więckiewicz jako Leopold Socha tworzy wielką kreację. Film Agnieszki Holland od czwartku w kinach
Czytaj więcej:

Agnieszka Holland o swoim filmie „W ciemności” i o zmianach, jakie obserwuje we współczesnej Polsce

Rz: Podobno długo się pani wahała, zanim zdecydowała się nakręcić „W ciemności".

Agnieszka Holland: Już po „Europie, Europie" powiedziałam: dość. Podejmowanie tematu żydowskiej Zagłady bywa bolesne. Poza tym producenci chcieli zrobić film o Holokauście w angielskiej wersji językowej, z gwiazdą w roli głównej. Widziałam sporo takich obrazów i zawsze miałam wrażenie, że aktorzy anglosascy, nawet najlepsi, teatralizują ten dramat. Postawiłam trudne warunki: historia musi zostać opowiedziana w językach, w jakich się wydarzyła. I bez rozpoznawalnych na Zachodzie twarzy.

Denerwuje panią Holokaust w wersji hollywoodzkiej?

Tak, powstał niemal specjalny gatunek filmów o Zagładzie. Muszą mieć światową dystrybucję – stąd biorą się wysokie budżety, gwiazdy, łatwa historia i happy end. A jednocześnie wyczerpuje się ich rekwizytornia: druty kolczaste, mur, trupy na ulicach. Pokazując to po raz kolejny, robi się coś schematycznego i fałszywego. Z kolei widzowie przyzwyczaili się, że na ekranie jest trochę śmiesznie i trochę wzruszająco, a całość powinna nieść jakiś morał. Chcą wyjść z kina, wierząc, że tragedia milionów ludzi czemuś służyła. A takie myślenie nie przystaje, moim zdaniem, do Holokaustu. Bo to było graniczne doświadczenie ludzkości, z którego nie wynika żadne dobro. Może tylko pytanie, do czego zdolny jest...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9123

Wydanie: 9123

Spis treści
Zamów abonament