Polski antyrynek leków
Zamieszanie, jakie powstało na rynku leków refundowanych, jest przykładem nieporadności urzędniczej, która nie powinna specjalnie dziwić.
Źródeł tej nieporadności jest kilka. Po pierwsze, rynek farmaceutyczny jest niezwykle skomplikowany i bardzo silnie regulowany. Określenie „rynek" wobec leków refundowanych jest nadużyciem. W rzeczywistości nie wykazuje on żadnych cech rynku, skoro cena jest sztywna, o marżach nie wspominając. Administracyjne zarządzaniem rynkiem zwykle rodzi patologie. Po drugie, pakiet ustaw refundacyjnych tworzony był przez urzędników...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta