Hazard moralny i wojny depozytowe
Zarówno w interesie sektora bankowego, jak i zrównoważonego rozwoju społeczno-gospodarczego należy chronić rynek depozytowy przed różnymi patologiami. Jedną z nich są „wojny depozytowe”
Stabilność systemu bankowego zależy od zaufania na rynku finansowym. Zaufanie łatwo stracić, trudno je odzyskać. Utrata zaufania zniszczyła m.in. rynek instrumentów sekurytyzacyjnych, rynek międzybankowy, spowodowała panikę i strach na rynkach kapitałowych i nerwowe reakcje inwestorów.
Kluczową kwestią dla stabilności sektora bankowego jest sytuacja na rynku depozytowym, stanowiącym główne źródło finansowania większości instytucji kredytowych. Specjalna troska o ten rynek wynika też z faktu, iż stanowi on dobro wspólne, ponieważ dotyczy bezpieczeństwa dla oszczędności wielu milionów ludzi i przedsiębiorstw.
W interesie całego sektora bankowego, a przede wszystkim w interesie zrównoważonego rozwoju społeczno-gospodarczego, należy chronić rynek depozytowy przed różnego rodzaju patologiami. Jedną z nich są „wojny depozytowe". Niewiele mają one wspólnego z wolną konkurencją, ponieważ ryzyko niewypłacalności banków biorących aktywny udział w licytacji na rynku depozytowym ponoszą Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG) i podatnicy.
Depozyty i gwarancje
Gwarancje depozytów stanowią we współczesnej bankowości niekwestionowany instrument zabezpieczający system finansowy przed zjawiskiem masowego wypłacania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta