Najpewniej na giełdę
Prywatyzacja Telekomunikacji Polskiej SA
Najpewniej na giełdę
Telekomunikacja Polska SA mogłaby się sprywatyzować bez udziału inwestora strategicznego -- uważa jej zarząd. Najlepszym rozwiązaniem na początek byłaby, według przedstawicieli spółki, sprzedaż mniejszościowego pakietu akcji na giełdzie. Wiceprezes TP SA Emil Płodzień ocenia, że dobrze by było, gdyby TP SA mogła wejść na giełdę jesienią 1998 r. Pełne otwarcie polskiego rynku telekomunikacyjnego nie powinno nastąpić, według niego, przed 2003 r.
Telekomunikacja Polska SA uważa, że nie ma powodu, by miała starać się o inwestora strategicznego. -- Doświadczenia innych telekomów wskazują, że tylko najsłabsze z nich, mające kłopoty z finansowaniem inwestycji i realizacją programu rozwoju, korzystają ze wsparcia inwestora -- twierdzi wiceprezes TP SA, Emil Płodzień. -- Tymczasem my nie jesteśmy zmuszeni do zabiegania o zasilenie kapitałowe. Jego zdaniem -- prywatyzacja spółki powinna nastąpić po prywatyzacji wielkich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta