Hiperbitwa o handel
Krótka pamięć
Hiperbitwa o handel
W 1990 r. przyjechała do Warszawy Rosjanka. Poszła do megasamu na Ursynowie i wróciła wstrząśnięta widokiem mnóstwa żywności na półkach oraz brakiem kolejek. -- U nas za sto liet etowo nie budiet! -- oświadczyła. A ja pomyślałem z dumą, że megasam znajduje się na szczycie nowoczesnego handlu wielkoobrotowego.
Rosjanka nie musiała czekać stu lat, ani nawet dziesięciu lat na zaopatrzone we wszystko sklepy. Ja natomiast następnego roku ujrzałem pod Lyonem -- po raz pierwszy w życiu -- hipermarket. Z parkingiem na tysiące samochodów, z klimatyzowanymi hektarami pod dachem, z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta