Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Plemienne kolory dramatu

02 listopada 1996 | Plus Minus | JŻ

Plemienne kolory dramatu

Zamyślenia

Bp Józef Życiński

Nastrój listopadowych dni ułatwia zadumę nad śmiercią -- jej majestatem i nieuchronnością, poczuciem wewnętrznego absurdu czy też doświadczeniem obojętności ze strony bliskich, dla których dramat śmierci może łatwo stać się jedynie epizodem z odległego tła. Osobiście miałem okazję doświadczyć "z bliska" poczucia absurdalnego wymiaru śmierci, kiedy podczas napadu w Pradze przed trzema laty sądziłem, że stanowi ona już dla mnie nieuchronną konieczność, od której dzielą mnie tylko chwile. Kiedy w bezładnej szamotaninie usiłowałem osłabić siłę ciosu ręki napastnika, zaopatrzonej w nóż, skrawkami świadomości myślałem o tym, iż absurdalnie jest ginąć w złotej Pradze, do której przed dziesięcioma minutami przybyło się pierwszy raz w życiu. Poczucie absurdalności zdarzeń potęgowane było jeszcze przez widok obojętnych przechodniów, którzy przyspieszyli kroku, aby szybciej oddalić się od miejsca napadu. W ich układzie odniesienia była to skądinąd racjonalna decyzja. Dwóch atletycznych, uzbrojonych napastników...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 902

Spis treści

Raporty

Zamów abonament