Opukiwanie Wezuwiusza
Opukiwanie Wezuwiusza
Już od półwiecza Wezuwiusz śpi, a to z kolei spędza sen z powiek wulkanologom. Bowiem z historycznego doświadczenia wynika, że im dłużej kazała na siebie czekać erupcja, tym była gwałtowniejsza.
Wybuch z 79 roku naszej ery grzebiący pod lawą i popiołem Pompeje, poprzedziła cisza trwająca 700 lat. Oby liczba "700" nie stanowiła w dziejach Wezuwiusza jakiegoś tragicznego fatum: Obecnie, w obrębie przestrzeni bezpośrednio zagrożonej skutkami wybuchu Wezuwiusza, żyje -- nomen omen -- 700 000 osób. Oczywiście, że sytuacja taka woła o pomstę do nieba, jest w najwyższym stopniu nierozsądna; oczywiście, że można to nazwać ryzykanctwem, beztroską władz, hazardem, który grozi potworną hekatombą. Ale są to stwierdzenia z arsenału słownego polityków, w swoim "arsenale", jak pokazuje życie politycy nie dysponują niczym co mogłoby postawić sytuację na nogach, a nie na głowie. Praktycznie nie da się przesiedlić takiej masy ludzi. Co wobec tego "da się"?
Wolontariusze
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta