Zwycięstwo jako stan naturalny
Grzegorz Mielcarski o klęsce Legii i Wisły, szczęściu Śląska i o tym, dlaczego nie będzie tęsknił za ŁKS
Kto jest największym przegranym sezonu?
Grzegorz Mielcarski Zdecydowanie Legia. Miała najlepszych zawodników. W Warszawie zrobiono wszystko, by wreszcie wywalczyć mistrzostwo – były doświadczenie i młodość, kibice, stadion, kilka takich meczów, po których buzia otwierała się ze zdziwienia. Myślę, że dla Polski – w kontekście walki o Ligę Mistrzów – Legia na tronie byłaby najlepsza. Stało się inaczej, co być może pokazuje, że w pewnym momencie Maciej Skorża nie ma przełożenia na drużynę. Jest dobrym trenerem w trakcie ligi, nie szuka konfliktów, ale pod koniec rozgrywek nie potrafi dokręcić śruby. Nie jest dobrym motywatorem, nie ma cech przywódczych. To wszystko wydaje się wyuczone, a nie naturalne. Skorża bardzo chce, ale nie wie jak.
Śląsk jest godny tytułu mistrza Polski?
Nie chciałbym obrazić piłkarzy, bo skoro zakończyli ligę na pierwszym miejscu, to widocznie są najlepsi. Wygrali pierwszą rundę, zimowanie na szczycie nie było dziełem przypadku. Śląsk miał jednak razem z Legią najgorszą rundę wiosenną ze wszystkich drużyn, które walczyły o mistrzostwo. I trochę trudno mi pogodzić się z tym, że nikt nie potrafił wykorzystać słabości tej drużyny.
To, że mistrz ma tak mało punktów, świadczy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta