O granicach wolności wyrażania poglądów
Przepisy o ochronie dóbr osobistych mogą prowadzić do skutków takich samych jak cenzura prewencyjna – dowodzi radca prawny
Kwestia zderzenia wolności wyrażania swoich poglądów z ochroną dóbr osobistych jest fundamentalnym zagadnieniem dotyczącym jakości demokracji i życia publicznego, jest to zatem jeden z fundamentalnych problemów prawnych, z którymi trzeba się zmierzyć. Nie jest to problem wyłącznie Polski, by przypomnieć amerykańskie dyskusje, w których prawo do wolności wypowiedzi wykorzystywane było m.in. do obrony prawa do rozpowszechniania pornografii. Nie da się jednak uciec od tej dyskusji.
Art. 14 Konstytucji RP zapewnia wolność prasy i innych środków społecznego przekazu. Zgodnie z art. 54 ust. 2 Konstytucji RP cenzura prewencyjna środków masowego przekazu jest zakazana, a ust. 1 tego artykułu zapewnia wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Jednocześnie kodeks cywilny wprowadza ochronę dóbr osobistych, w szczególności zdrowia, wolności, czci, swobody sumienia, nazwiska lub pseudonimu, wizerunku, tajemnicę korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukową, artystyczną, wynalazczą i racjonalizatorską (art. 23) i pozwala żądać zaniechania cudzego działania zagrażającego dobru osobistego oraz usunięcia skutków takiego naruszenia (art. 24 § 1).
W praktyce przepisy o ochronie dóbr osobistych mogą prowadzić do skutków takich samych jak cenzura prewencyjna, o czym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta