Koniec z widmem ekoszantażu?
Konieczne są zmiany prawa dotyczące udziału organizacji ekologicznych w procesie inwestycyjno-budowlanym – pisze prawnik z kancelarii Dewey & LeBoeuf
Przystępując dziś do realizacji projektów inwestycyjno-budowlanych, nie można wykluczyć przeszkód natury administracyjno-prawnej związanych z włączeniem się organizacji pseudoekologicznych, dla których dobro przyrody nie zawsze będzie priorytetem. Zdarza się, że realizacja inwestycji staje się znakomitym pretekstem do ekoszantażu ze strony konkurentów handlowych lub innych podmiotów dążących do osiągnięcia określonych korzyści ekonomicznych, niemających faktycznego związku z działalnością proekologiczną. Nieuzasadnione wykorzystywanie procedury administracyjnej do blokowania, w imię tzw. wartości przyrodniczych, projektów inwestycyjnych powodować może wielomiesięczne opóźnienia, a w rezultacie także straty finansowe inwestorów. Czasami może też skutecznie zniechęcić do kontynuowania przedsięwzięcia.
Uprzywilejowanie organizacji ekologicznych
Organizacją ekologiczną jest podmiot, którego celem statutowym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta