PiS nie opłaca się protestować w czasie Euro 2012
Kaczyński nie chce być obciążany za burdy w czasie turnieju. Politycy jego partii boją się propagandy PO, według której przedstawiono by ich jako szkodników psujących święto Polaków
– Nie mamy zamiaru organizować przedsięwzięć o charakterze publicznym, ulicznym. Nie mamy zamiaru tego czasu zakłócać – zadeklarował wczoraj prezes PiS, proponując polityczne zawieszenie broni na czas mistrzostw Europy w piłce nożnej.
Pierwszy odbiór apelu nie jest najlepszy dla PiS. Odpowiedzią są drwiny polityków konkurencyjnych partii i żarty w Internecie. Jednak apel nie jest żywiołowym odruchem lidera Prawa i Sprawiedliwości, ale wykalkulowanym działaniem.
Do jego wygłoszenia namawiał Kaczyńskiego rzecznik partii Adam Hofman. Według jego argumentów Prawu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta