Uniewinniony, ale zapłacić musi
Skoro żyjemy w państwie prawa, to obywatel, który musiał wydatkować środki na obronę, bo zmusiło go do tego państwo, powinien otrzymać ich pełny zwrot – pisze adwokat z Poznania
W ydawało się, że kwestia zwrotu osobie uniewinnionej pieniędzy, które wydała na obrońcę, nie będzie budzić wątpliwości po zmianie w 2006 r. art. 632 kodeksu postępowania karnego, w myśl którego to Skarb Państwa zawsze pokrywa wydatki na obrońcę poczynione przez osobę uniewinnioną. Zmianę tę wymusił wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 26 lipca 2006 r. (sygn. SK 21/04).
Tymczasem, zgodnie z postanowieniem składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 23 marca 2011 r. (sygn. I KZP 1/11), wysokość kosztów procesu zasądzonych w sprawie karnej od Skarbu Państwa na rzecz osoby uniewinnionej jest limitowana przez rozporządzenie ministra sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Zwrot tych kosztów ma się odbywać analogicznie z regułami ze spraw cywilnych. Tam obowiązuje zasada reglamentacji stawek: koszty pełnomocnika strony wygrywającej pokrywa co prawda przegrywający, ale tylko do wysokości uregulowanej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta