Wschód: matecznik przyszłych Polaków
Zamieszki w Warszawie w dniu meczu z Rosją nie poprawią wizerunku Polski jako kraju przyjaznego cudzoziemcom. A bardzo ich potrzebujemy, szczególnie tych ze Wschodu, bliskich nam etnicznie i kulturowo. Bez nich nie zasypiemy wyrwy demograficznej i podupadniemy jako naród.
Ataki na obcych zdarzają się wszędzie, podobnie jak kibolskie rozruchy, teoretycznie nie ma więc co robić z nich wideł. Uliczne bandy polujące na „Ruskich" powinny być zmartwieniem policji. Szkopuł w tym, że burdy są przyczyną poważnego uszczerbku dla naszego interesu narodowego.
1
Nie było przyjemnie być Rosjaninem ani kimkolwiek o wschodnim akcencie w dniu pamiętnego meczu. Większość Polaków zachowywała się wprawdzie poprawnie, nawet przyjacielsko, ale zbyt liczne były przypadki agresji i chamstwa, by z punktu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta