PRL-idealizm
Konkurencja, wolny rynek, kreatywna destrukcja to nie tylko pełne półki, lepsze życie i wszystkie te błogosławieństwa kapitalizmu.
To również strach przed utratą pracy, nierówności społeczne, zawiść i nostalgia za urawniłowką.
Demokracja i wolny rynek wykreowały sobie człowieka idealizującego dawny porządek społeczny. PRL-idealistów. Nie, żeby tęsknili za kolejkami, tandetą, upokorzeniami dnia codziennego. I wcale nie chcą maszerować na 1 maja. Ba, nawet słowo „socjalizm" rzadko przejdzie im przez gardło. Chcą innego, tego lepszego kapitalizmu. Państwowego. Niby rynek, ale z państwem mocno trzymającym wodze wolnego rynku. Redukującym ryzyko, rozpiętości w zarobkach i dającym większe poczucie bezpieczeństwa. Oczywiście, przy zachowaniu obecnego – no, może ciut lepszego – poziomu życia.
Każdy z nich przeszedł długą drogę. Nowe mieszkania, samochody, wycieczki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta