Rozprawa z terrorem na Synaju
Zaprowadzenie ładu w rejonie opanowanym przez bezprawie to pierwszy test dla nowych władz Egiptu
Konsekwencje przeprowadzonego w zeszłą niedzielę ataku islamskich bojowników na egipski posterunek graniczny z Izraelem okazały się poważne. Incydent, w którym zginęło 16 strażników granicznych, a siedmiu zostało rannych, pokazał nowym władzom w Kairze, że nie mogą dłużej tolerować bezprawia i chaosu, jaki zapanował na półwyspie Synaj po obaleniu prezydenta Mubaraka. Tym bardziej że rajd przeprowadzony przez bojowników zdobytym pojazdem wojskowym w pobliże izraelskiej miejscowości Kerem Szalom pokazał, jak poważne mogą być konsekwencje takiego stanu dla stosunków Egipt – Izrael.
Armia egipska rozpoczęła akcję zbrojną w obszarze sąsiadującym z Izraelem. Kairskie Ministerstwo Obrony nie podało szczegółów operacji, jednak wiadomo, że do jej przeprowadzenia zaangażowano duże zgrupowanie wojsk. W co najmniej jednym przypadku domniemane kryjówki islamistów zostały zbombardowane z powietrza.
„Oddziały sił zbrojnych i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych wspierane z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta