Legia gra dalej, Lech odpadł, katastrofa Ruchu w Pilznie
Jest tak, jak można było się spodziewać po pierwszych meczach. Ale porażka Ruchu 0:5 to jednak wstyd.
Jest tak, jak można było się spodziewać po pierwszych meczach. Ale porażka Ruchu 0:5 to jednak wstyd.
Legia przegrała pierwszy mecz 1:2, więc do awansu potrzebny jej był wynik co najmniej 1:0. Biorąc pod uwagę dość przeciętny poziom Austriaków, takie skromne zwycięstwo nie przekraczało możliwości Legii. I trudno powiedzieć, dlaczego na Łazienkowskiej od pierwszych minut gospodarze oddali inicjatywę Austriakom.
Mogło to się skończyć fatalnie w 7. minucie. Marco Meilinger miał przed sobą całą bramkę, ale trafił piłką w zdezorientowanego Dusana Kuciaka. Pięć minut później boisko opuścił kontuzjowany Michał Żewłakow. Słoweniec Marko Šuler, który go zastąpił, to jest obrońca,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta