Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

W jaki sposób fiskus łapie podatników

01 września 2012 | Prawo | Przemysław Wojtasik
autor zdjęcia: Tomasz Wawer
źródło: Rzeczpospolita

Ministerstwo Finansów: nie przepuszczamy nikomu – ani poważnym przestępcom, ani drobnym kombinatorom

Z raportu o ubiegłorocznych kontrolach skarbowych wyłania się świetlany obraz polskiego fiskusa. Kontrolerzy są coraz lepiej wyszkoleni, a zyski ze ściągniętych podatków przewyższają koszty ich działania. Sprawdzają międzynarodowe grupy przestępcze i przeszukują mieszkanie weselnego fotografa. Łapią spółki sprzedające sieci handlowe oraz internautów zarabiających na kodach do gier.

Sprawa Amber Gold pokazuje jednak, że niektórym udaje się działać na dużą skalę, lekceważąc obowiązki sprawozdawcze i podatkowe. A fiskus reaguje, dopiero kiedy o łamaniu przepisów robi się głośno. Dlaczego tak się stało? Czy to wypadek przy pracy, zaniedbanie, czy może świadome działanie? Tego jeszcze nie wiemy. Wiemy natomiast, czym zajmowała się ostatnio kontrola skarbowa. Zobaczmy więc, jakimi sukcesami chwali się fiskus.

Skąd masz pieniądze

Od lat stałym obiektem zainteresowania urzędników są ci, którzy szastają pieniędzmi i nie potrafią wyjaśnić, skąd je mają. W zeszłym roku skarbówka przyjrzała się pracującemu na etacie kierowcy, który wydał ponad 7,5 mln zł. Tłumaczył, że dostał pożyczkę, ale nie potrafił jej udokumentować. Nie wykazał też, że majątek uzbierał w poprzednich latach. Urząd wydał mu więc decyzję dotyczącą nieujawnionych źródeł przychodu na ponad 3,2 mln zł.

Jeszcze więcej musi zapłacić obywatel,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9324

Wydanie: 9324

Spis treści
Zamów abonament