Łupki w ogniu interesów
Spór czterech ministrów blokuje rozwój inwestycji w gaz łupkowy. Problem może rozwiązać tylko premier
Wąskie interesy trzech resortów blokują przyjęcie ustawy regulującej zasady wydobywania węglowodorów w Polsce. Chodzi głównie o gaz i ropę uzyskiwane ze skał łupkowych.
Tajemnica podatków
Proces koncesyjny prowadzony przez poprzednie kierownictwo Ministerstwa Środowiska skończył się skandalem. Jesienią ubiegłego roku do gmachu resortu wkroczyła Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i z podejrzeniami korupcji wyprowadziła kilkoro urzędników.
Aby wyczyścić sytuację związaną z gazem łupkowym, premier sięgnął po ludzi, którzy wcześniej związani byli z PiS – Piotra Woźniaka, ministra gospodarki w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, oraz Macieja Woźniaka, który najpierw pracował razem z Piotrem Naimskim, a potem został doradcą Donalda Tuska ds. bezpieczeństwa energetycznego. Odszedł z Kancelarii Premiera po podpisaniu przez polski rząd niekorzystnej dla Polski umowy gazowej z Rosją w 2010 r.
Od początku ich obecność w obecnej administracji budziła emocje ludzi Platformy Obywatelskiej. Zwłaszcza Piotr Woźniak, który w poprzedniej kadencji wiele razy krytykował poczynania rządu w sprawie gazu łupkowego.
Gdy przygotował projekt ustawy łupkowej, na animozje personalne nałożyły się jeszcze konflikty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta