Oszczędności lokowane w pomidorach
Euforia na „rynkach finansowych" zapanowała w ubiegłym tygodniu, gdy EBC zapowiedział, że będzie kupował „świńskie" obligacje „ile będzie trzeba", a Fed, że będzie drukował dolary, „jak długo będzie trzeba". Indeksy się „zazieleniły" i „powędrowały na północ".
To bardzo ciekawe, że ceny akcji są jedynymi na świecie, których wzrost ma wywoływać euforię maluczkich. Bo jak drożeją na przykład pomidory, cieszą się producenci pomidorów. Ale ci, którzy lubią zupę pomidorową, się nie cieszą. Jak drożeją akcje, cieszyć się mają wszyscy. Ciekawe dlaczego? Podobno dlatego, że w akcjach są lokowane nasze oszczędności. Czy te dolary, które Fed właśnie obiecał wydrukować, to nasze oszczędności? No nie, ale podobno nasze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta