Kilka miesięcy niepewności, zanim związek zacznie aktywniej funkcjonować
Nowa organizacja nie od razu musi ujawniać liczbę swoich członków. Dla pracodawcy oznacza to, że jeśli wie o jej powstaniu, lepiej z nią konsultować decyzje kadrowe
Żaden przepis nie nakłada na zakładową organizację związkową obowiązku poinformowania pracodawcy o swoim powstaniu. Zważywszy jednak na to, że brak ujawnienia się uniemożliwia jej wykonywanie uprawnień ustawowych (nie można oczekiwać od pracodawcy współdziałania z kimś, o istnieniu kogo nie wie), najczęściej dochodzi do przekazania tej wiadomości.
Różne bywają reakcje kadry menedżerskiej szczególnie w firmach, w których dotychczas związki nie działały, ale ważniejsze są niektóre konsekwencje prawne ujawnienia się takiej organizacji. Chyba najlepiej (w sensie proceduralnym i prawnym) sztukę tę opanował NSZZ Solidarność.
To w istocie rutynowe postępowanie obejmujące powołanie komisji tymczasowej tego związku, jej rejestrację w zarządzie regionalnym, wybór władz - a wszystko na ogół czynione jawnie wobec pracodawcy i to od samego początku (np. podanie mu składu osobowego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta