60 lat Władimira Putina
Cały kraj obchodził urodziny prezydenta, który – jak on sam mówi – pracuje jak „niewolnik na galerach"
Piotr Kościński
Rosyjski prezydent nie lubi świętowania swoich urodzin. On sam – jak poinformował jego rzecznik Dmitrij Pieskow – obchodził je w Petersburgu, w kręgu rodzinnym (przez co nad miastem tym z powodów bezpieczeństwa zamknięte zostało niebo). Ale jego zwolennicy i przeciwnicy świętowali, i to na dużą skalę.
Najbardziej aktywni byli, rzecz jasna, zwolennicy. W Moskwie otwarta została wystawa petersburskiego malarza Aleksieja Siergijenki „Prezydent. Wspaniały człowiek" obrazująca m.in. przyjaźń Putina z Silvio Berlusconim, „lot z żurawiami" i podróż z motocyklistami. A w Petersburgu odsłonięto tablicę pamiątkową na placu przed cerkwią św. Eleny na Newskim...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta