Resort zdrowia oszczędza na ratowaniu życia
Gdy lek jest drogi, pacjent mimo postępującej choroby musi latami czekać na refundację. To efekt złych przepisów
Pacjenci cierpiący na stwardnienie rozsiane nie mają w naszym kraju dostępu do leczenia jedynym lekiem, który hamuje rozwój choroby, a nawet ratuje ich życie. Wprawdzie jest on w aptekach, ale na miesięczną kurację trzeba wydać 8 tys. zł. O refundacji na razie może tylko pomarzyć, bo tę opóźniają przepisy ustawy refundacyjnej i opieszałość urzędników.
Walka z lecznicą
Jak trudno uzyskać pomoc finansową w leczeniu w ramach składki NFZ, pokazuje przykład Doroty Zielińskiej, cierpiącej od dziewięciu lat na SM. Gdy nie pomagał jej już interferon, zwróciła się do Wojskowego Szpitala z Polikliniką we Wrocławiu o to, by podał jej innowacyjny lek Gilenya. Szpital odmówił, a pacjentka pozwała go do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta