Lepiej milczeć niż się wychylać
I dług i odsetki ma sfinansować pracownik, gdy za szybko zawiadomi, że doszło u niego do przekroczenia 30-krotności podstawy wymiaru składek. Ale wątpliwe jest to, by żądać od niego opłat w części regulowanej przez płatnika.
Pracownik, który pracuje w kilku miejscach, ma obowiązek zawiadomić wszystkich swoich płatników o przekroczeniu rocznej kwoty granicznej podstawy wymiaru składek. Powinien to zrobić przed upływem terminu płatności składek za miesiąc, w którym nastąpi płacowa nadwyżka. Gdy nie dopilnuje granicy składkowej i za wcześnie zaalarmuje płatników o mającym nastąpić przekroczeniu, może popaść w finansowe tarapaty.
Błąd błędowi nierówny
W takim wypadku dojdzie do niedopłaty składkowej na skutek zbyt wczesnego złożenia oświadczenia przez ubezpieczonego o zaprzestaniu potrącania składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. Wszystkie negatywne konsekwencje tej sytuacji przepisy przerzucają na zatrudnionego. Zgodnie bowiem z art. 19 ust. 6 ustawy o sus to ubezpieczony odpowiada za skutki błędnego zawiadomienia powodującego nieopłacenie należnych składek na te ubezpieczenia.
Powstaje jednak pytanie, co jest skutkiem błędnego zawiadomienia. Konkretyzuje je § 10 rozporządzenia w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, zgodnie z którym ubezpieczony ma obowiązek spłacić całość zadłużenia powstałego z tego tytułu. Z przepisu tego wynika więc, że osoba, która podając informacje niezgodnie ze stanem faktycznym spowoduje powstanie zadłużenia z tytułu składek,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta