Koniec świata głupich reklam
Gdy pojawi się kolejna reklama robiąca dzieciakom wodę z mózgu, a którą dla zysku non stop puszczać będą wszystkie stacje radiowe, ja w imieniu moich pociech złożę pozew o ochronę ich dóbr osobistych – ostrzega adwokat.
Jestem szczerze wdzięczny Toyocie. Ale nie za jej samochody. Tylko za to, że przyszła mi w sukurs i na falach radiowych oficjalnie odwołała koniec świata.
Nie wiem, do kogo jest adresowana kampania reklamowa wieszcząca ustami prezydenta nie prezydenta RP koniec świata. Wiem za to, jakie skutki wywołał ten natrętny przekaz medialny w psychice moich dzieci. A pewnie nie tylko moich.
Na nic się zdaje autorytet rodzicielski, gdy z radia i telewizji płynie jasny komunikat: 21 grudnia skończy się świat! Pamiętam z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta