Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przychodzi pacjent do lekarza

08 grudnia 2012 | Prawo | Katarzyna Nowosielska
autor zdjęcia: Tomasz Wawer
źródło: Rzeczpospolita

Zdrowie | W wykazie ubezpieczonych brakuje wielu uprawnionych. Na próżno chcą wyjaśnić, czy mogą się leczyć za składkę.

Zdezorientowani pacjenci czekający w kolejce, lekarze i rejestratorki pośpiesznie szukający czegoś na monitorze komputera – takie obrazki można obserwować w większości przychodni, które testują nowy elektroniczny system pozwalający sprawdzić ubezpieczenie pacjenta. Nie samo jego działanie wywołuje jednak zdziwienie i nerwy.

Brakuje 4 mln ludzi

Ponad miesiąc przed wejściem w życie kolejnej reformy w ochronie zdrowia okazało się, iż co dziesiąty Polak może mieć kłopoty z udowodnieniem, że może się leczyć w publicznych placówkach. Dlatego zaskoczone są nawet osoby, które były do tej pory pewne, że są ubezpieczone.

Wśród nich jest prawie stuletnia kobieta z miejscowości Kazimierz Biskupi (Wielkopolskie). Staruszka jest wdową po policjancie, który zmarł ponad 20 lat temu. – Jeszcze w październiku dostałam listę pacjentów z NFZ, na której urzędnicy zaznaczyli m.in., że status ubezpieczeniowy tej pani jest niejasny. Zamiast dzwonić do niej i życzyć zdrowia, trzeba było poinformować, że może być nieubezpieczona – mówi Bożena Janicka, lekarz rodzinny i prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.

Z ustaleń lekarki wynika, że staruszka nie pracowała i leczyła się jako członek rodziny ubezpieczonego męża. Za tego z kolei składki powinno odprowadzać do NFZ Ministerstwo Spraw Wewnętrznych odpowiedzialne za służby mundurowe. Nadal...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9407

Wydanie: 9407

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament