Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Staruch – symbol represji nie tylko dla kibiców

08 grudnia 2012 | Kraj | Wojciech Wybranowski
Akt oskarżenia przeciwko Piotrowi Staruchowiczowi (na zdjęciu z lewej z megafonem) ma być gotowy najpóźniej w styczniu. To już kolejny termin. Wcześniej miał być w listopadzie
autor zdjęcia: Kuba Kamiński
źródło: Fotorzepa
Akt oskarżenia przeciwko Piotrowi Staruchowiczowi (na zdjęciu z lewej z megafonem) ma być gotowy najpóźniej w styczniu. To już kolejny termin. Wcześniej miał być w listopadzie

W państwie prawa kibiców postawiono nieformalnie poza prawem. Pokazują to kontrowersyjne działania prokuratury wobec Piotra Staruchowicza.

Kibice aniołami nie są. Przeklinają, często naruszają zasady bezpieczeństwa na stadionach, urządzając na nich, zabronione od niedawna, pokazy pirotechniczne. Są wśród nich tacy, którzy nieraz złamali prawo.

Ale od czasu, gdy weszli w konflikt z rządem Donalda Tuska, tuż przed wyborami parlamentarnymi w ubiegłym roku otwarcie opowiadając się przeciw jego ugrupowaniu, wydawać się może, że automatycznie, wszyscy kibice zostali postawieni poza prawem. Efekt? Działania organów ścigania wobec nich często są bardziej radykalne.

Dla wielu kibiców symbolem największych represji stał się Piotr Staruchowicz, znany też jako „Staruch", nieformalny przywódca fanów warszawskiej Legii i autor hasła „Donald, Matole, twój rząd obalą kibole".

„Staruch" od maja przebywa w areszcie śledczym. Jednak ujawnione już przez media fakty, a także informacje, do których dotarła „Rz", pozwalają na zadanie pytania o zasadność działań prokuratury.

Całe morze wątpliwości

– Złożyłem osobiste poręczenie za Piotra Staruchowicza. Znając i śledząc tę sprawę od początku, utwierdzam się w przekonaniu, że został zatrzymany w ramach pacyfikacji środowiska kibiców warszawskiej Legii. A teraz przez wiele miesięcy prokuratura szuka...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9407

Wydanie: 9407

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament