Papierowe konwencje, zagrożone życie
Papierowe konwencje, zagrożone życie
Światowy Fundusz Ochrony Przyrody WWF (World Wide Fund for Nature) szacuje, iż od kilku lat handel dzikimi zwierzętami plasuje się na trzecim miejscu, po handlu bronią inarkotykami, jako bardzo dochodowy interes.
Co jakiś czas agencje prasowe donoszą o przemycie papug, węży, żółwi, a nawet jaj ptaków drapieżnych. Kary nakładane na przemytników nie są w stanie powstrzymać fali przestępczości.
W świetle prawa międzynarodowego przyroda wydaje się całkowicie bezpieczna. Ponad kilkadziesiąt umów, w większości opracowanych w ciągu ostatnich 20 lat, chroni niemal każdy najdrobniejszy przejaw życia na Ziemi. Ptaki, niedźwiedzie, wieloryby, inne zwierzęta egzotyczne -- w wodzie i w powietrzu, najcenniejsze zakątki globu ochrania się przed wszelkimi możliwymi zagrożeniami. Ten idealny świat paragrafów, umów i konwencji istnieje tylko na papierze
Dzikość pod ochroną
Konwencja o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem, zwana wskrócie CITES, została podpisana w Waszyngtonie w 1973 r. , a dwa lata poźniej weszła w życie. Ratyfikowało ją ponad 100 państw, także Polska.
Konwencja tworzy mechanizm kontroli nad obrotem i handlem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta