Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Informacje

14 grudnia 1996 | Plus Minus | MR

Informacje

Psychologiczna wartość tradycyjnego westernu albo tradycyjnego kryminału zasadza się na nieuchronności zakończenia. Siedząc w kinie, albo przed telewizorem, i patrząc na najbrutalniejsze zbrodnie, morderstwa, nieprawości, widz ma pewność, że sprawiedliwość zatriumfuje, że źli, podli, fałszywi zostaną ukarani, a cnota będzie nagrodzona. Krytycy mogą kręcić nosem nad tą formułą, prymitywną dla nich i fałszywą, ale przecież kino i telewizja są dla ludzi, nie dla krytyków i ludzkie poczucie zadośćuczynienia jest wartością, dla mnie przynajmniej, nie mniejszą, raczej większą od estetycznych smaczków. Zmęczony polityką i jej krętactwami, znużony obrazkami dzienników telewizyjnych i bezradny wobec pokazywanych tam zbrodni, chętnie uciekam w świat westernu i kryminału, aby upewnić się, że jednak zimni, sadystyczni mordercy giną od strzałów policjanta, że oszuści bywają zdemaskowani i że zło, choć może przejściowo brać górę, jednak nie rządzi światem.

Najnowszy rozdział historii Polski nie zakończył się happy endem. Nie pojawił się szeryf, nie zdemaskowano podłości, nie ukarano zbrodni. Sprawiedliwość nie zatriumfowala i jakoś nie mam wrażenia, że film,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 940

Spis treści

Raporty

Zamów abonament