Targowisko czarów
U progu XXI wieku
Targowisko czarów
"Uniwersalna energia życiowa", "Mistrz praktyk Indian Hopi", "Profesjonalne usługi astrologiczne" -- dziś już niemal w każdym większym polskim mieście można wytyczyć ezoteryczny szlak, oznaczony reklamami "magicznych" usług, porad i wróżb, wabiący potencjalnych klientów dźwiękami egzotycznej ("medytacyjnej") muzyki i oszałamiający oparami uzdrawiających olejków eterycznych.
Niecodzienność na sprzedaż
Wędrując owym szlakiem, można by sądzić, że to zmiksowana rzeczywistość kolejnego filmu Quentina Tarantino. A jednak wszystko to dzieje serio. W poczekalniach u wróżek długa, nerwowo wyczekująca na odsłonięcie swego losu, kolejka, aterapeuci raz po raz nakładają swe -- przekazujące nadzwyczajną energię -- ręce; a robią to bez wytchnienia, tak szybko i sprawnie, że aż dziw bierze, iż w ogóle posiadają one jeszcze jakąkolwiek moc. Co powoduje, że współcześni handlarze magią cieszą się taką popularnością i nie narzekają na brak klienteli? Organizują handlowe imprezy odwiedzane przez rzesze zwiedzających. Obawiam się, niestety, że nie chodzi tu o Tajemnicę (zatem o to, co istnieje poza naturalnymi władzami poznawczymi człowieka, w sferze transcendencji) , lecz o tęsknotę do tego co różni się od powszedniego życia. Jak ta tęsknota jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta