Tyran początkowo uśmiecha się
Stalin według Edwarda Radzińskiego
Tyran początkowo uśmiecha się
Biografia Radzińskiego to zpewnością książka ztezą. Jeśli umiera pierwsza żona Stalina to dlatego, że mąż był potworem. Jeśli druga popełnia samobójstwo -- to z tej samej przyczyny. Stalin Radzińskiego nie jest jednak człowiekiem jednowymiarowym. Jak każdy potrafi kochać i nienawidzić, wówczas jednak gdy decyduje o losach partii (utożsamianej zpaństwem ikomunizmem w skali światowej) jest zimny i zdecydowany. Takim prawdopodobnie człowiekiem był naprawdę. Tym cechom zawdzięczał swoje wieloletnie rządy, które pochłonęły miliony ludzkich ofiar.
Radziński przedstawia karierę syna szewca stającego się władcą jednej trzeciej świata. Droga na szczyty wymagała o d niego wielkiego samozaparcia, odporności psychicznej, ale także ogromnego szczęścia. Stalin z pewnością nie był pechowcem.
Wielokrotnie więziony, zawsze uciekał z zesłania. Przekraczał granicę, by spotkać się z Leninem i innymi rewolucjonistami żyjącymi na emigracji. Zdaniem Radzińskiego ucieczki nie były tylko kwestią szczęścia -- tajemnicą rewolucjonisty Koby było to, że przez wiele lat współpracował z carską Ochraną.
To, że w młodości Stalin mógł być agentem rosyjskiej policji, nie jest żadną sensacją, choć w takim duchu swoje domysły przedstawia Radziński. Podobne głosy pojawiały się jeszcze za życia Lenina....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta