Przeciwko sobie
Przeciwko sobie
Piętnaście lat mija od owej nocy grudniowej, kiedy załamały się nadzieje milionów ludzi na życie w normalnym kraju. Dzisiaj warto zadać pytanie -- czy te nasze nadzieje były wówczas uprawnione? Pewnie, że mogło to wszystko wyglądać inaczej, ale chyba tylko trochę inaczej. Lecz komuniści nie byli w stanie zgodzić się choćby tylko na te "trochę".
Zawsze stawiali socjalizm, czyli własne interesy, przed niepodległością, co by dzisiaj na ten temat nie dywagował gen. Jaruzelski. Zresztą to on właśnie lubił mawiać, że "socjalizmu będziemy bronić jak niepodległości" -- nie zdając sobie sprawy, jak odbierają to jego rodacy.
Historia jednak tym razem okazała się sprawiedliwa. Okazało się bowiem, że te czołgi, skoty i hordy ZOMO wyprowadzili wówczas towarzysze przeciwko sobie. Tylko skutek został odłożony w czasie.
I dziś mamy niepodległość bez socjalizmu. I niech już tak pozostanie na zawsze.
Maciej Łukasiewicz