Zdobią przez cały rok
Calikowe bombki
Zdobią przez cały rok
Kiedy Grzegorz Calik zdecydował się na samodzielną produkcję bombek, założył, że będą nie tylko kolorowe, ale że będą odtwarzały różne postacie i sceny bajkowe. W ten sposób chciał powrócić w świat dzieciństwa. Taką atmosferę muszą tworzyć bożonarodzeniowe szklane cacka. Obecnie Grzegorz Calik jest wspólnie z żoną właścicielem firmy Calik. Zaczęli w 1982 r. od ok. 200 bombek dziennie, w tym roku produkują już 600 tys. sztuk, z czego prawie 90 proc. kupują kontrahenci z USA i krajów Unii Europejskiej. Calikowe bombki ozdabiały choinki Ronalda Reagana. Otrzymała je w prezencie Hillary Clinton, podczas wizyty w Krakowie. Ubarwią choinki w BCC i u prezydenta.
Przypadek sprawił, że Ewa Calik bezpośrednio po studiach trafiła do wytwórni świecidełek. Wspólnie z mężem doszli do wniosku, że jest popyt na te wyroby i duże możliwości rozwoju. Problemem, co trudno teraz zrozumieć, było zdanie egzaminu mistrzowskiego przed komisją w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta