Miliardy dla zbrojeniówki w cieniu konsolidacji
Setki nowych pojazdów opancerzonych, śmigłowce, okręty i wojskowe roboty za 130 mld zł zamierza kupić armia do 2022 r.
Podczas zorganizowanych w Warszawie przez MON Dni Przemysłu prezesi firm zbrojeniowych usłyszeli, że resort obrony uprości procedury kontraktowania nowego sprzętu i zagwarantuje rodzimym przedsiębiorcom uprzywilejowany dostęp do zamówień, jeśli tylko zaoferują broń odpowiedniej jakości. Już 60–70 proc. kontraktów modernizacyjnych trafia do polskich firm – zapewniał Waldemar Skrzypczak, wiceminister obrony ds. modernizacji technicznej.
W tle dyskusji o inwestycyjnych planach, które za dziesięć lat mają sprawić, że ponad 65 proc. uzbrojenia i sprzętu w siłach zbrojnych spełni sojusznicze standardy nowoczesności, trwał podczas wtorkowej konferencji spór o konsolidację zbrojeniówki. Wiceministrowie skarbu i gospodarki namawiali do szybkiej kapitałowej integracji państwowych spółek z Bumarem. MON zachowuje rezerwę i stawia na produktowe konsorcja, które łączą wytwórców określonych rodzajów wyposażenia.