Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ruchomy czas pracy pożądany, ale wbrew przepisom

28 marca 2013 | Prawo i praktyka | Marta Kosakowska Grażyna Ordak Kamil Jabłoński

Pracownicy mogą startować z obowiązkami w dowolnej godzinie w ustalonym przez pracodawcę przedziale czasu. Takie zasady, choć obecnie nielegalne, powszechnie występują w regulacjach zakładowych

Marta Kosakowska, Grażyna Ordak, Kamil Jabłoński

Stosowanie w firmie ruchomego czasu pracy dopuszcza Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej (stanowisko z 9 stycznia 2012 r.). Odmienną opinię ma natomiast Główny Inspektorat Pracy (pismo z 16 czerwca 2011 r.), który sprzeciwia się wprowadzeniu takiego sposobu organizacji dnia pracy załogi.

Niebawem te poglądy stracą na aktualności. Nowelizacja kodeksu pracy, którą 4 lutego 2013 r. zaproponował resort pracy, wprowadza daleko idące zmiany w zasadach rozpoczynania dnia roboczego przez zatrudnionych. Pomysł ten czerpie z wcześniejszych rozwiązań zawartych w ustawie z 1 lipca 2009 r. o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców (DzU nr 125, poz. 1035 ze zm.).

O co chodzi

Ruchomy czas pracy polega na tym, że to podwładny decyduje, o której godzinie rozpoczyna i kończy pracę po przepracowaniu odpowiedniej liczby godzin wynikającej z obowiązującego go systemu i rozkładu czasu pracy, a szef określa jedynie ramy czasowe, w których ma się stawić do firmy. Choć takiego rozwiązania nie reguluje kodeks pracy, to stosuje go wiele firm. I co nawet bardziej błędne – w przepisach wewnątrzzakładowych (układzie zbiorowym pracy, regulaminie pracy, obwieszczeniu) ustalają, w jakich godzinach trzeba wykonać pracę, a o tym, o której konkretnie pracownik stawia się...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9498

Wydanie: 9498

Spis treści
Zamów abonament