Rezygnują z drogiej aplikacji ogólnej
Zamiast aplikacji w Krakowie wystarczyć mają studia prawnicze. Dyplom i staż to przepustka do zawodu asystenta w sądzie i prokuraturze.
O reformie instytucji asystenta Ministerstwo Sprawiedliwości myśli i mówi od dawna. – Likwidację aplikacji ogólnej prowadzonej na obecnych zasadach zamierzamy dopisać do projektu założeń nowelizacji ustawy o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury, który jest już w trakcie uzgodnień międzyresortowych – mówi „Rz" Jacek Gołaczyński, wiceminister sprawiedliwości.
Pozostaną więc trzy rodzaje aplikacji specjalistycznych: sędziowska, prokuratorska i referendarska. W ciągu najbliższych miesięcy na prawniczym rynku mogą się pojawiać trzy rodzaje asystentów: najstarsi, którzy trafili do zawodu przed wprowadzeniem aplikacji ogólnej, aplikanci KSSiP oraz – po deregulacji – absolwenci studiów prawniczych. Projekt czeka na uchwalenie.
Wystarczy prawo
Dziś w kraju zatrudnionych jest 3 tys. asystentów sądowych. Zainteresowanie tym zawodem wciąż jednak spada. Kilka miesięcy temu nieobsadzonych było 160 etatów, dziś jest ich już ponad 200. Co trzeci konkurs ogłaszany na wakat pozostaje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta