Rola świadków incognito
Dane osoby, której składanie zeznań może zaszkodzić, inspektor pracy może utajnić. Pracodawca może jednak odeprzeć atak, składając zażalenie na postanowienie inspektora o utajnieniu. Ma wtedy realną szansę wybronić się przed zarzutami przesłuchiwanego
Kontrole PIP dotyczące prawnej ochrony pracy opierają się głównie na dokumentach. Jeśli jednak na ich podstawie inspektor nie może ustalić wszystkich niezbędnych faktów i okoliczności, wówczas ma prawo przesłuchiwać w charakterze świadków obecnych i byłych pracowników, a także osoby, które wykonują lub wykonywały pracę na innej podstawie niż stosunek pracy.
Przy czym takie przesłuchanie może mieć charakter uzupełniający względem danych wynikających z dokumentów (np. potwierdzać fakt odbycia przez pracownika szkolenia z BHP lub jego zakresu). Może się jednak zdarzyć również tak, że wszystkie ustalenia kontrolne będą opierały się na informacjach uzyskanych w trakcie żmudnych przesłuchań świadków.
Utajnienie na zachętę
Tak właśnie się dzieje w przypadku kontroli dotyczących zjawiska mobbingu, którego występowania w firmie nie sposób stwierdzić lub wykluczyć w inny sposób (np. na podstawie dokumentów). Wybierani przez inspektora świadkowie nie zawsze jednak palą się do udzielania mu informacji o atmosferze czy relacjach międzyludzkich w firmie, zwłaszcza jeśli nie należą one do najlepszych. I trudno im się dziwić, szczególnie jeśli nadal tam pracują.
Z pomocą przychodzi im art. 23 ust. 2 ustawy z 13 kwietnia 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy (tekst jedn. DzU z 2012 r., poz. 404 ze zm.),...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta