Piszę na boisku swoją historię
Robert Lewandowski o czterech golach strzelonych Realowi, Bayernie i marzeniach, które się spełniają.
Korespondencja z Dortmundu
Rz: Spokojnie zasnął pan po meczu?
Robert Lewandowski: Trzeba było trochę odpocząć przed treningiem, ale wiadomo, że po takich emocjach nie było łatwo. Udało się nad ranem, potem wszedłem na chwilę na strony internetowe, zobaczyłem, co się dzieje, jaki jest odzew na nasz wynik, ale szybko zająłem się codziennymi sprawami. Zrobiliśmy coś wielkiego, ale tak naprawdę to tylko duży krok w stronę finału. Nie możemy być jeszcze niczego pewni.
Mówi o panu cała Europa.
Mówi o Borussii, bo nasze wysokie zwycięstwo z Realem było jednak niespodzianką. Zagraliśmy niemal idealne spotkanie. W drugiej połowie Real nie istniał na boisku, był bezradny, a...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta