Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Emerytalna hybryda

08 maja 2013 | Publicystyka, Opinie | Andrzej Lisowski
źródło: archiwum prywatne
źródło: Rzeczpospolita

Należy przerwać wypływ publicznych pieniędzy 
z budżetu na OFE. Publiczne pieniądze owszem, powinny płynąć, ale na cele strategiczne 
– jasno określone polityką gospodarczą państwa 
– polemika z Leszkiem Balcerowiczem.

W rozmowie przeprowadzonej z Leszkiem Balcerowiczem opublikowanej w „Rzeczpospolitej" (19 kwietnia 2013 roku) pod znamiennym tytułem „Skok na emerytalne oszczędności" jedno zdanie profesora było w pełni słuszne. Powiedział mianowicie: „Siłą poruszającą ludzi powinna być niezgoda na traktowanie ich jako obiekt łatwej manipulacji". Cała reszta – jest właśnie „manipulacją", która mną poruszyła i skłoniła do napisania tej „niezgody"!

Fundament manipulacji widzę w zdaniu: „W każdym dobrym podręczniku można przeczytać, że mamy dwa różne typy systemów emerytalnych. Repartycyjne, czyli takie, które niczego nie gromadzą, a wpłacane składki są od razu wypłacane w formie emerytur i rent, oraz kapitałowe, gdzie pieniądze są odkładane i inwestowane na późniejsze emerytury ludzi, którzy mają konta emerytalne".

Pieniądze „nasze" i „moje"

Otóż sądzę, że w „każdym dobrym podręczniku" można znaleźć inny podział. Mianowicie na systemy emerytalne oparte na solidaryzmie społecznym i systemy indywidualnego oszczędzania na swoją emeryturę.  W tych pierwszych gromadzone pieniądze są NASZE. Godzimy się na to, że nie są dziedziczone, i jeżeli umrzemy, nie doczekawszy emerytury...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 9530

Spis treści
Zamów abonament