Zabawy językiem
Kinga Dunin, publicystka
Pamiętam naszą rozmowę z kampanii prezydenckiej. Podśmiewała się pani z Bronisława Komorowskiego...
(śmiech)
Teraz też się pani śmieje.
Bo też pamiętam tę rozmowę. Wypominano mi potem, że jestem kaczystką.
Pani powiedziała tylko, że wolałaby się spotkać na kolacji z Kaczyńskim niż z Komorowskim, ale nie będzie głosować na żadnego z nich.
Powiedziałam nawet, że Kaczyński to żaba, która pocałowana nie zmieni się w księcia, ale w jeszcze gorszego potwora, ale to nic nie dało. Widocznie nie dość energicznie dałam odpór PiS.
Przekonał panią Komorowski połową swojej kadencji? Jakim jest prezydentem?
...
Uśmiechy i rozłożenie rąk się nie nagrają.
Zgolił wąsy...
Wyczerpująca charakterystyka.
A cóż mam powiedzieć? Stara się być bezkonfliktowy, ale jest całkowicie bezbarwny.
Wszyscy go kochają.
Jacy wszyscy?
Ponad 80 proc. uważa, że jest sympatyczny. 70 proc. Polaków sądzi, że jest przystojny. Potwierdza pani?
To subiektywna kwestia, trzeba spytać kobiet.
Pytam jedną z nich.
Mnie się nie podoba.
Jest inteligentny.
(salwa śmiechu)
Pani myśli, że panią...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta