Sojusz białego człowieka, ale bez Rosji
W kuluarach polityki międzynarodowej od lat krąży idea „sojuszu białego człowieka", czyli amerykańsko-europejsko-rosyjskie- go aliansu geopolitycznego wymierzonego w Chiny.
W długiej perspektywie czasowej może ma on sens. Jednak w krótkiej byłby dla Polski bardzo szkodliwy.
Rosja musiałaby bowiem najpierw całkowicie zmienić założenia swojej polityki zagranicznej i obronnej, a jakoś się na to nie zanosi.
1
Stratfor opublikował niedawno analizę błyskotliwego politologa Roberta D. Kaplana, w której próbuje on zrekonstruować sposób myślenia Władimira Putina.
Silnie pobrzmiewają w niej echa „sojuszu białego człowieka", choć nikt oficjalnie nie używa tej politycznie niepoprawnej nazwy. Trzeba przyznać – Kaplanowi udało się trafnie oddać sposób myślenia rosyjskich elit władzy.
Oto świat Putina:
Konkluzja pierwsza – w ujęciu historycznym wszystkie poważne ataki na Rosję przyszły z zachodu, najeźdźcami byli nie tylko Niemcy i Francuzi, ale także Polacy, Litwini oraz Szwedzi....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta