Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Janczarzy bez prawa głosu

15 czerwca 2013 | Plus Minus | Teresa Stylińska
Demonstranci z placu Taksim przeciwko autorytarnym zapędom  szefa rządu
źródło: AFP
Demonstranci z placu Taksim przeciwko autorytarnym zapędom szefa rządu
Ojciec tureckiego republikanizmu  Mustafa Kemal Atatürk (z lewej)
źródło: AP
Ojciec tureckiego republikanizmu Mustafa Kemal Atatürk (z lewej)
Recep Erdogan (z lewej)  grabaż świeckiego państwa?
źródło: AP
Recep Erdogan (z lewej) grabaż świeckiego państwa?
Czy Hagia Sofia znowu będzie meczetem?
źródło: Plus Minus
Czy Hagia Sofia znowu będzie meczetem?
Wielki rozmach, wielkie plany. Most nad Bosforem
autor zdjęcia: Robert Wittek
źródło: Plus Minus
Wielki rozmach, wielkie plany. Most nad Bosforem
Stambuł na miarę XXI wieku
autor zdjęcia: Robert Wittek
źródło: Plus Minus
Stambuł na miarę XXI wieku

Dla premiera Erdogana kamieniem obrazy jest poparcie demonstrantów dla takiej Turcji, jaką stworzył Mustafa Kemal Atatürk – świeckiej i prozachodniej.

Recepowi Tayyipowi Erdoganowi, premierowi Turcji, jednego na pewno nie można odmówić: ambicji. Gdyby nie rewolta na stambulskim placu Taksim, miałby wszelkie powody do zadowolenia i – najprawdopodobniej – otwartą drogę do prezydentury. Przez dziesięć lat swych rządów odnosił bowiem znaczące sukcesy, czego dobitnym wyrazem były trzy z rzędu zwycięstwa wyborcze. Od ponad pół wieku żaden turecki premier i żadna partia nie zdołały tak długo utrzymać się u władzy ani, dodajmy, tak bardzo przeobrazić kraju.

Plac Taksim kryje w sobie jednak zalążek możliwej klęski i Erdogan być może – bo z jego wypowiedzi jak dotąd to nie wynika – ma tego świadomość. W dodatku nie przywykł do porażek. Nie mówi o tym otwarcie, ale ze strzępów informacji, jakie przenikają do opinii publicznej z jego otoczenia, wiadomo, jak bardzo irytują go żądania, by ustąpił ze stanowiska. Przecież, co podkreśla przy każdej okazji, ma poparcie połowy społeczeństwa. W ostatnich wyborach na jego partię głosowało prawie 50 proc. wyborców, dając mu bardzo wyraźny mandat. Dlaczego więc dzisiaj tak wielu nazywa go dyktatorem, zarzuca mu skłonności autorytarne i żąda jego odejścia?

Kamieniem obrazy jest dla premiera także poparcie manifestantów dla takiej republiki, jaką stworzył Mustafa Kemal Atatürk – świeckiej i prozachodniej. Nad głowami demonstrantów widnieją nie tylko czerwone flagi narodowe, ale także...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9562

Wydanie: 9562

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament