Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Żal dalej męczyć masażystów

15 czerwca 2013 | Sport | Michał Kołodziejczyk
Tomasz Frankowski i Maciej Żurawski czyli „Franek Łowca bramek”  i „Żuraw władca muraw”
autor zdjęcia: Piotr Nowak
źródło: Fotorzepa
Tomasz Frankowski i Maciej Żurawski czyli „Franek Łowca bramek” i „Żuraw władca muraw”

Michał Żewłakow, Tomasz Frankowski i Kamil Kosowski skończyli kariery. Będzie nudniej, poza boiskiem też.

Siedem lat w futbolu to nie jest przepaść, a jednak trudno już znaleźć kadrowicza z mundialu w 2006 roku, który nadal gra w piłkę na wysokim poziomie. Powoli schodzi ze sceny pokolenie, które w pierwszej dekadzie XXI wieku brało udział w trzech wielkich imprezach. Michał Żewłakow był na mundialach w Korei (2002), Niemczech (2006) oraz  Euro w Austrii (2008). Od jakiegoś czasu nie grają już Mirosław Szymkowiak, Jacek Bąk, Jacek Krzynówek, Bartosz Bosacki czy Maciej Żurawski. Zakończony sezon ekstraklasy był ostatnim dla zawodników, którzy przez lata świetnie prezentowali się nie tylko w trakcie gry, ale potrafili o tym także interesująco opowiadać.

– Przez lata wypychali mnie przed kamerę, żeby złotousty Michał coś powiedział, ładnie wytłumaczył porażkę i posypał głowę popiołem. Wychodziło mi to nieźle, chociaż to bardzo trudne zadanie. Koledzy z kadry żartują, że tylko z tego powodu w drużynie mnie brakuje – mówi „Rz" Michał Żewłakow.

Liga będzie musiała wykreować nowych liderów. To potrwa

Pierwsze mistrzostwo Polski z Legią Żewłakow zdobył dopiero na zakończenie kariery, gdy od kilku miesięcy schodził już ze sceny. Wiosną stracił miejsce w wyjściowej jedenastce, widać było, że gra nie sprawia mu przyjemności. Popełniał proste błędy.

– Czułem, że to już moment, kiedy trzeba odsunąć się w cień. Zacząłem sobą męczyć ludzi, nie było...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9562

Wydanie: 9562

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament